| |
Jak zrobić wtyczkę wężyka spustowego do aparatu EOS 3/5 |
Autor: Sławek Malaszewski
Więc tak: Wężyk do EOS3 działa na podobnej zasadzie jak większość innych
tzn. zwarcie jednego styku z masą działa tak jak wciśnięcie spustu do połowy
a drugiego - zwolnienie migawki. Jedyny problem to wtyczka N3.
Zrobienie wtyczki we własnym zakresie jest troche upierdliwe i czasochlonne i
dlatego raczej nieoplacalne na wieksza skale. Ja męczyłem się z tym dość
długo metodą prób i błędów ale mam tą satysfakcję że nie muszę płacić
złodziejskiego haraczu (270zł w sklepie.) bo inaczej tego nazwać nie można.
Ja zrobiłem tak:
-
wypełniłem gniazdo w aparacie silikonem uważając, żeby nie pozostały
wewnątrz żadne bąbelki powietrza. Przed tym dobrze jest posmarować części
metalowe gniazda jakimś detergentem żeby silikon nie przykleił się do nich.
Po kilkunastu godzinach mamy dokładny "pozytywowy" silikonowy odlew wtyczki.
-
Teraz trzeba zrobić jego negatyw - formę do odlewu właściwego. Ja użyłem
do tego celu gipsu budowlanego. Silikonową wtyczkę zalałem gipsem w
pudełeczku po filmie tak, żeby dało się ją potem wyciągnąć.Tu też trzeba
uważać na bąbelki. Gips twardnieje po upływie ok.15 godzin. Napewno jest
dużo lepszy materiał niż gips, ale wziąłem pierwszy lepszy jaki miałem pod
ręką. Forma gipsowa nadaje się do użycia tylko raz.
-
formę wypełniamy dokładnie poxipolem i po godzinie mamy dokładny
kształt wtyczki. Teraz trzeba tylko wywiercić otworki wiertłem 1mm (na
odlewie powinny być widoczne miejsca w których trzeba wiercić) i poszerzamy
je od strony zewnętrznej tak żeby styki zmieściły się do środka. Potrzebne
są styki takie jak w gniezdzie DIN takim jak od myszek i klawiatur nowego
typu. Styki smarujemy klejem, wciskamy do otworów i lutujemy przewody.
Do budowy wężyka użyłem kabelka od zepsutej myszki PS1. Była na nim obudowa
wtyczki do której wkleiłem mój poxipolowy odlew. Całość wygląda estetycznie
i nawet kształtem harmonizuje z obudową EOS3.
Pozdrawiam i życzę miłej zabawy.
Sławek.